Niespodzianka.
Dzisiejsze poranne wstawanie było bardzo optymistyczne. Gdy się obudziłam ujrzałam przed sobą paczuszkę, myślałam że to moje buty czy inne pierdoły ,ale na odwrocie zobaczyłam taśmę z napisem Prymat. Niedawno zaczęłam z nimi korespondować i miałam dostać produkty do przetestowania w ciągu 2 tygodni - i o to są! Już chyba mam parę pomysłów co z nimi zrobię. Niedługo z pewnością podzielę się z wami swoimi smakowymi doznaniami :)
to faktycznie świetna pobudka :)
OdpowiedzUsuńNo, to teraz czekam na aromatyczne potrawy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję podjęcia współpracy ;)
OdpowiedzUsuńsuper sa takie poranne niespodzianki!:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon tej firmy:)
OdpowiedzUsuńDo różnych ciasteczek.. do wszystkiego się nadaje:)
Super, że mieli taką chęć, choć jak na moje oko mało tego Ci przysłali :) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wystarczająco :)
Usuń