Ciasto marchewkowe z kremem
Kochani! Ostatnio pisałam Wam o tym ile mam przed sobą pracy i jak widać nie były to puste słowa. Moja obecność na blogu dla Was ograniczyła się do minimum, ale niestety taka jest kolej rzeczy, a wiem, że jesteście w stanie to zrozumieć. Na ten weekend udało mi się wrócić do domu i nawet znaleźć 15 minut (dosłownie) na przygotowanie tego ciacha. Później tylko kwestia pieczenia i oczekiwania na możliwość konsumowania wypieku. Moja miłość do marchewek nie ma granic, o czym chyba wszyscy moi bliscy doskonale wiedzą, dlatego ciasto marchewkowe nie jest dla nich zaskoczeniem. Wyszło mięciutkie i puszyste, więc takie jak lubię. Macie ochotę? :)