Muffiny marchewkowo-dyniowe
Przepis troszkę podchodzący pod halloween, więc korzystajcie :) Parę razy jadłam podobny wypiek, ale w formie ciasto przygotowanego przez moją przyjaciółkę. Nie znam drugiej osoby, która potrafiłaby sprawić, że ciasto marchewkowe tak mi posmakuje, będzie takie puszyste i że będę mogła je jeść i jeść! Szkoda, że tak rzadko pojawia się do tego okazja :< Dzisiaj moja próba odtworzenia tego smaku, ale w formie małych babeczek. Również są bardzo wciągające, puszyste i wilgotne! Jeśli macie ochotę możecie je oblać sporą porcją czekolady i gwarantuję, że też Wam posmakują :)
Składniki:
Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka sodki
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 starte marchewki
- 3/4 szklanki purée
- W misce ubijamy olej z brązowym cukrem, cukrem waniliowym, dynią i jajkami. Stopniowo wsypujemy mąkę, sodkę, sól, siemię, cynamon, a na końcu dodajemy marchewkę. Całość miksujemy.
- Do foremek nakładamy po łyżce ciasta, nakładamy łyżeczkę puree z dyni i dopełniamy do 3/4 wysokości ciastem. Pieczemy w 180 stopniach przez 35-40 minut.
- Podajemy obsypane cukrem pudrem lub polane czekoladą.