Razowa tarta z rozmarynem

Razowa tarta z rozmarynem

Dzień dobry! Tym razem witam Was już z Wrocławia i tak będzie przez większość czasu. Póki co zbyt wielu wypieków może tutaj nie być (brak piekarnika!), ale przed wyjazdem trochę buszowałam w kuchni, więc parę skarbów mam. Częściej będziecie mieli okazje zainspirować się (oby!) śniadaniem lub daniem obiadowym. Mam nadzieję, że takie formy również przypadną Wam do gustu :) 
Dzisiaj mam jeszcze dla Was wytrawną tartę. Ma w sobie to co lubię najbardziej: szpinak, oliwki i świeże zioła. Dodatkowo wykorzystałam mąkę razową, ale dzięki użyciu rozmarynu, nie była ona tak wyczuwalna dla innych domowników. Skusicie się? :)


Dyniowe scones

Dyniowe scones

Kochani, nadszedł czas mojej wyprowadzki lub tez przeniesienia do innego miejsca. Zdecydowałam się na studia we Wrocławiu i tam też teraz będę spędzać najwięcej czasu. Tak właściwie to czekałam na ten moment. Jestem podekscytowana, ale mam też pewne obawy, jednak staram się o nich nie myśleć bo to nie ma najmniejszego sensu. Po południu będę już na miejscu, więc wczoraj miałam wielki dzień pakowania, a dzisiaj rozpakowywania. Chociaż było dużo zamieszania to udało mi się wziąć udział w akcji Wypiekanie na śniadanie i przygotować dyniowe bułeczki, które pochodzą z bloga Moje wypieki! Oczywiście następnym razem dokładniej będę czytać wskazany przepis i zastosuje się do wszelkich wskazówek, ponieważ 'bułeczki' bardziej wyglądają jak ciasteczka, ale uważam, że i tak są pyszne :) Jako przekąska lub dodatek do zupy sprawdziły się idealnie :)

Składniki:
  • 350 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki sodki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżka cukru
  • 50 g masła roślinnego
  • 250 g puree z dyni
  • 2 jajka
  • 20 ml mleka
  • 100 g rodzynków
 Przygotowanie:
  1. W naczyniu mieszamy ze sobą puree, mleko oraz wcześniej namoczone rodzynki. 
  2. W oddzielnej misce łączymy mąkę, sodkę, sól, cukier oraz masło roślinne. Powstałą mieszankę dodajemy do masy jajecznej. Ciasto będzie bardzo lepkie, ale nie należy dosypywać mąki!
  3. Stolnicę grubo obsypujemy mąką, następnie wykładamy ciasto i ponownie obsypujemy je mąką. Rozwałkowujemy je na grubość 1,5cm. Następnie za pomocą foremki lub szklanki wykrawamy bułeczki i przekładamy je na blaszkę do pieczenia. 
  4. Scones piekłam w 180 stopniach przez 20-25 minut, aż się zarumieniły. Najlepiej smakują posmarowane masłem z powidłami śliwkowymi domowej produkcji :)

Smacznego :)





Razem ze mną w wypiekaniu wzięli udział:

 

Drożdżowy ślimak ze śliwkami

Drożdżowy ślimak ze śliwkami

Dzień dobry! Kolejny weekend za nami, a więc i kolejny wypiek. Tym razem zmobilizowała mnie do tego akcja "Wypiekanie na śniadanie", której przez okres wakacji nie było, więc teraz piekłam tego zawijasa z podwójną przyjemnością :) Jestem w szoku, że udało mi się zrobić zdjęcia, ponieważ ciasto rozeszło się w momencie, kiedy tylko ostygło i spuściłam je z oka! Taki widok to chyba najlepsza reklama dla tego wypieku i z pewnością jeszcze go powtórzę, ale tym razem podwoję ilość użytych składników, żeby starczyło nam chociaż do następnego poranka :) 


Krem z pieczonych buraków

Krem z pieczonych buraków

Dzień dobry! 
Ostatnio panują liczne wirusy wśród moich znajomych i nawet jeden mnie dopadł, więc leczę się już nie tylko rosołem, ale także innymi rozgrzewającymi zupami. Dzisiaj wpadł nam pomysł na krem z buraka. Bardzo podobny jadłam w restauracji i stąd ta inspiracja. Do tej pory nie sądziłam, że taki krem może być tak pyszny! Dodatek pieczonych ziemniaków i jogurtu greckiego tylko podkreśla smak, a więc te składniki są tu niezbędne :) 

Składniki:
  • 1kg buraków
  • 1,5l wody 
  • włoszczyzna: 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek pora
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • małe jabłko 
  • 1/2 główki czosnku 
  • oliwa z oliwek 
  • sól i cukier do smaku
Przygotowanie:
  1. Buraki dokładnie myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, zawijamy w folię aluminiową, układamy na blaszce i pieczemy 1,5 godziny w 180 st. C. Kiedy ostygną, należy je obrać i pokroić w grube plastry.
  2.  Składniki włoszczyzny myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy na rozgrzaną oliwę i chwilę podsmażamy. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę jabłko i dusimy przez 5 minut, żeby sok zdążył odparować. Do całości dodajemy posiekany czosnek i ponownie podsmażamy.
  3. Tak przygotowaną włoszczyznę zalewamy wodą i dodajemy liść laurowy oraz ziele angielskie. W tym momencie dokładamy także przygotowane buraki. Całość doprawiamy solą, sokiem z cytryny i ewentualnie cukrem. Kiedy zupa się zagotuje należy ją ostudzić. Dopiero wtedy całość blendujemy, aż uzyskamy kremową konsystencję. 
  4. Zupę podajemy z pieczonymi ziemniakami, łyżką jogurtu greckiego oraz odrobiną sosu balsamicznego. 

 Smacznego :)

 

Ciasto jogurtowe z mascarpone i śliwkami

Ciasto jogurtowe z mascarpone i śliwkami

Kochani, jak Wam mija weekend? Deszczowo czy słonecznie? Aktywnie czy leniwie? Na słodko czy wytrawnie?  U mnie pogoda w kratkę, ale za to czas spędziłam aktywnie w kuchni piekąc ciasto z dodatkiem słodkich śliwek. Inspirację znalazłam w Kukbuk-u, ale to właściwie standard :)  Poza tym czas spędzam pod kocem, z kubkiem ulubionej zielonej herbaty i muzyką w tle. Oczywiście, ta sielanka przerwana jest obowiązkami związanymi z pracą, ale i tak nie mam na co narzekać :) Mam nadzieję, że niedzielę spędzicie spokojnie i z pysznym kawałkiem domowego ciasta.

Składniki:
  • 220g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • skórka otarta z 2 limonek 
  • 150g masła
  • 80g mielonych migdałów
  • 3 jajka
  • 200g jogurtu naturalnego
  • 250g serka mascarpone 
  • 800g śliwek
  • 180g cukru
Przygotowanie:
  1.  Śliwki myjemy, kroimy na połówki i usuwamy pestki. Owoce gotujemy w rondelku pod przykryciem razem ze 100g cukru. Kiedy puszczą sok, zdejmujemy pokrywkę i gotujemy do momentu, aż sok delikatnie odparuje. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do wystygnięcia. 
  2. Do miski wsypujemy mąkę pozostałe 80g cukru, proszek do pieczenia, sól, skórkę otartą z limonek, migdały, masło pokrojone na mniejsze kawałki. Składniki łączymy ze sobą, żeby przypominały coś w rodzaju kruszonki. Jedną szklankę ciasta odkładamy na bok. Do reszty dodajemy 200g jogurtu oraz roztrzepane 2 jajka i miksujemy, aż powstanie kremowa konsystencja. Połowę masy wylewamy do blachy wcześniej wysmarowanej masłem, układamy owoce, starannie rozprowadzamy ser (wcześniej należy zmiksować go z 50g jogurtu oraz 1 jajkiem), przykrywamy resztą masy. Wierzch zwieńczamy wcześniej odłożoną kruszonką.  
  3. Pieczemy w 180 stopniach przez 1 godzinę i 15 minut lub do momentu zarumienienia się kruszonki. Koniecznie studzimy ciasto przed wyjęciem z formy. Podajemy obsypane cukrem pudrem. 

 Smacznego :) 


 

Koktajl wzmacniający

Koktajl wzmacniający

Kochani, właśnie dopijam ostatnią już szklankę koktajlu, który dzisiaj mnie uratował i postawił na nogi. Nie zmrużyłam oka od godziny 8:20 wczorajszego dnia, oczywiście, więc dawka witamin była potrzebna.
Podróże kształcą, ale także wyczerpują. Motywują i inspirują, ale również potrafią odbić się na naszym zdrowiu. Mam jednak nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się dobrze i żaden wirus mnie nie dopadnie! Póki co zostawiam Was z koktajlem, a już jutro relacja z podróży :)


Składniki:
  • 1 czerwony grejpfrut 
  • 1 limonka 
  • 250g-300g malin 
  • 1 łyżka siemienia lnianego 
  • 8 listków mięty 
  • 1 łyżka miodu
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego  
Przygotowanie:
  1. Maliny dokładnie płuczemy, przekładamy do kielicha. Dodajemy sok wyciśnięty z grejpfruta oraz limonki. Dorzucamy listki mięty, a także wsypujemy mielone siemię lniane. Wszystko dokładnie miksujemy przez około minutę.  Jeśli uznamy, że koktajl jest za mało słodki, to należy dodać łyżkę miodu lub innej substancji słodzącej, wedle uznania. 
  2. Na dno szklanki dajemy 2 łyżki gęstego jogurtu naturalnego, a następnie powoli przelewamy koktajl. Całość zwieńczamy listkiem mięty i chłodzimy. 

Smacznego :)



 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Życie ze Smakiem , Blogger