NIedzielne śniadanko.
Niedziela jest dniem który ciągnie się w nieskończoność, szczególnie gdy pogoda jest jaka jest. Rano wstałam z zamiarem zjedzenia jajecznicy bądź jajka na miękko. Nie mogłam się zdecydować i wyszło jak wyszło. Jajka nie było, ale za to miałam kanapeczki pachnące latem co pozwoliło zapomnieć na chwilkę o tym, że na biurku leży stos książek i notatek, a także praca do napisania..
/Chlebek razowy z serkiem wiejskim i malinami. / |
/Chlebek razowy z serkiem wiejskim i szczypiorkiem/ |
klsycznie ze szczypiorkiem - najlepiej.
OdpowiedzUsuńMaliny, pycha ;)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno takich prostych kanapulek nie jadłam;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zdrowe kanapeczki :)
OdpowiedzUsuńale pyszne kanapeczki *.* uwielbiam takie z malinami!
OdpowiedzUsuńpyszne kanapki , ta z malinkami <3
OdpowiedzUsuńSerek wiejski i w ogóle wszelkiej maści twarożki ze szczypiorkiem to jest to!
OdpowiedzUsuńPyszności *.*
OdpowiedzUsuńMarzę teraz o takich klasycznych kanapkach, bez wymyślnych dodatków, taka prostota smaku, mmmm :D
OdpowiedzUsuńTak jakbym widziała swoje śniadanie:)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana do kanapek , nigdy z nich nie zrezygnuję:)
Jednak bardziej niż śniadania na słodko stawiam na kanapki!
taka prostota śniadań jest najpyszniejsza ! :)
OdpowiedzUsuńporywam malinowa kanapeczke! :)
OdpowiedzUsuńfajne śniadanko !
OdpowiedzUsuńPóki mam maliny w ogrodzie muszę to wypróbować !! nigdy nie łaczyłam malin z chlebem :)
OdpowiedzUsuń