Tradycyjnie tarta

Tradycyjnie tarta

Kochani, mam w głowie mnóstwo pomysłów, ale brakuje mi czasu na ich realizację. Dodatkowo okazało się, że część moich przepisów zwyczajnie zaginęła. Nie mam pojęcia, jak to się mogło stać. Na szczęście nadchodzi weekend, więc można się zresetować, nabrać sił i troszkę pobuszować w kuchni. Oprócz słodkości pojawi się też coś wytrawnego- trzeba się rozwijać, jak twierdzi mój tata, więc postanowiłam pójść za jego radą. 
Chyba już się przyzwyczaiłam do obowiązków, które są na mnie nakładane i  nawet lepiej radzę sobie z organizacją! Rozpisywanie wszystkiego i tworzenie planu działania to istotna rzecz :)
W ciągu tych wolnych dni postaram się zrobić dla Was i dla samej siebie małe podsumowanie w związku z TRZECIMI URODZINAMI BLOGA!

Kolejny raz częstuje Was przepisem na tartę, ale jak kiedyś wspominałam, szukam IDEALNEGO przepisu na kruche ciasto. Te które Wam podaję są świetne, ale za każdym razem staram się stworzyć coś nowego i może wtedy spotkam swój ideał? Eksperymenty, eksperymenty, eksperymenty... Akurat z tego przepisu jestem bardzo zadowolona, ponieważ pierwszy raz udało mi się przełożyć cały płat ciasta na wierzch tarty! To taki mój mały sukces :)

Składniki:
ciasto:

  • 120g mąki krupczatki
  • 120g mąki pszennej 
  • 130g masła
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 2 jajka
  • 2-3 łyżki wody 
 jabłka:
  • 5 dużych jabłek 
  • 2 łyżki masła
  • 4 łyżki cukru (w zależności od rodzaju jabłek)
  • 1 łyżeczka cynamonu 
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki kardamonu 
 Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą w misce. Gotową masę owijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki.
  2. Jabłka myjemy, obieramy, a następnie kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy masło. Wrzucamy jabłka, które posypujemy cukrem i smażymy przez około 5 minut. Na koniec dodajemy wszystkie przyprawy i całość łączymy ze sobą. Tak przygotowane odstawiamy. 
  3. Wyjmujemy ciasto z lodówki. 3/4 rozwałkowujmy i wylepiamy dno tarty, które wcześniej smarujemy masłem. Spód podpiekamy przez 10 minut w 180 stopniach. Po tym czasie wykładamy jabłka. Pozostałą część ciasta rozwałkowujemy na okrągły placek i przykrywamy nadzienie. Z pozostałej masy wykrawamy dowolne wzorki i dekorujemy nimi boki tarty.
  4. Ciasto ponownie wstawiamy do piekarnika na 30-40 minut- wierzch musi się ładnie zarumienić.
  5. Upieczoną tartę lekko studzimy. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

SMACZNEGO :) 




Różane rogaliki drożdżowe

Różane rogaliki drożdżowe

Kochani, znowu zostawiłam Was na parę dni, ale postanowiłam, że przestanę się usprawiedliwiać. Wspominałam przecież jak będzie.
Silny wiatr, deszcz, brak słońca- nie wiedziałam, że takie zmiany przyjdą do nas tak szybko. Chyba powoli trzeba się pożegnać z ramoneską, conversami, a powitać wszelkie płaszcze i szaliki- ta propozycja zupełnie do mnie nie przemawia, niestety. Budzenia się, kiedy za oknem panuje ciemność zdecydowanie nie jest niczym przyjemnym. Jednak, można sobie umilać takie poranki np. poprzez kubek gorącej herbaty i pożywne, (koniecznie) kolorowe śniadanie :) Do tego spotkania z przyjaciółmi, a w wolnym czasie pieczenie słodkości dla siebie i bliskich :) 



Składniki:
/inspiracja http://bayaderka.blogspot.com/

  • 400g mąki pszennej 
  • 100g masła
  • 2 opakowania cukru waniliowego 
  • 90g jogurtu naturalnego 
  • 25g świeżych drożdży 
  • 3 żółtka
  • 50ml letniego mleka
  • szczypta soli 
  • 5 łyżek wody różanej
Przygotowanie:
  1.  W garnuszku łączymy mleko z pokruszonymi drożdżami. Dodajemy po łyżce cukru i mąki. Ucieramy i odstawiamy w ciepłe miejsce.
  2. Za pomocą miksera ucieramy żółtka z cukrem waniliowym. Powoli dolewamy jogurt. Jeśli zaczyn zaczął reagować dokładamy go do utartych żółtek. Dosypujemy powoli mąkę i miksujemy, na niskich obrotach. Na sam koniec dolewamy wodę różaną. Kiedy cała mąką zostanie wsypana możemy wyłączyć mikser i wyrabiać ciasto za pomocą dłoni. Zajmie to około 5 minut. 
  3. Ciasto formujemy w kulę, posypujemy mąką, a następnie owijamy garnek szczelnie ścierką i odstawiamy w ciepłe, nieprzewiewne miejsce. Czekamy, aż ciasto podwoi swoją objętość. 
  4. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części. Każdą rozwałkowujmy i formujemy na kształt prostokąta. Z prostokąta wycinamy nożem trójkąty. Każdy trójkąt zwijamy od podstawy. Końce kierujemy do środka. Różki przekładamy na blachę wyłożoną papierem i smarujemy rozkłóconym jajkiem.
  5. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Pieczemy je około 15-20 minut, aż będą przyrumienione. Gotowe wyjmujemy do wystudzenia i podajemy posypane cukrem pudrem.
Smacznego :)



Kurczak marynowany w jogurcie i pesto + risotto z ziołami

Kurczak marynowany w jogurcie i pesto + risotto z ziołami

Kochani, zdaję sobie sprawę z tego, iż potrawy mięsne występują u mnie BARDZO rzadko, ale zazwyczaj bardziej skupiam się na słodkich wypiekach, ewentualnie kremach warzywnych. Może z upływem czasu uda mi się to zmienić, zmobilizować i pokazać Wam nieco więcej.
Dzisiaj zdecydowałam się na kurczaka, który pod wpływem pieczenia delikatnie się rumieni, a całonocna marynata przeszywa go smakiem. Jeśli nie zrobicie marynaty dzień wcześniej, to nic strasznego się nie stanie- dwie godziny przed również wystarczą :) Postanowiłam przygotować do tego risotto, które świetnie się skomponowało z całym daniem. Wbrew pozorom wykonuje się je bardzo szybko i wcale nie jest takie ciężkie, jak każdy podkreśla :)

 Składniki:
kurczak:
  • podudzia z kurczaka (8 sztuk)
  • sól
  • 300g jogurtu naturalnego 
  • domowe pesto ( ewentualnie można użyć tego ze słoiczka)
  • 2 ząbki czosnku 
risotto:
  •  250g ryżu risotto
  • 15g masła
  • 2 łyżki oleju ryżowego
  • 150ml białego wytrawnego wina
  • 1l wywaru warzywnego 
  • skórka otarta z 1 cytryny 
  • 2 łyżki soku z cytryny 
  • 2 łyżki szczypiorku, posiekanego
  • 100g mrożonego groszku (rozmrożonego)
  • sól i pieprz
  • 1 ząbek czosnku
Przygotowanie:
  1. Podudzia z kurczaka dokładnie myjemy i czyścimy. Rozkładamy na desce i solimy z obu stron. W kubeczku łączymy jogurt z 4 łyżkami pesto, dodajemy posiekany czosnek. W misce układamy po dwa kawałki mięsa i każdą warstwę przekładamy naszą marynatą. Resztę wylewamy na wierzch, a następnie całość porządnie mieszamy, aby jogurt wszędzie powchodził. Tak przygotowane mięso wkładamy do lodówki na całą noc. 
  2. Wyjmujemy zamarynowane podudzia. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Rozkładamy mięso. Smarujemy marynatą. Wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 45-50 minut w 180 stopniach. Pod koniec pieczenia (około 15minut przed wyjęciem) można przykryć blachę folią aluminiową aby mięso było bardziej soczyste.
  3. Kiedy mięso się piecze przygotowujemy risotto. W garnku rozpuszczamy masło, dodajemy olej ryżowy, a następnie wysypujemy ryż i szybko mieszamy. Po około 3 minutach wlewamy wino. Gotujemy, aż niemal całe wyparuje. 
  4. Do garnka wlewamy łyżkę wazową wywaru, mieszamy i czekamy, aż wyparuje. Czynność powtarzamy do momentu, kiedy cały płyn zostanie wchłonięty. Należy pamiętać o tym, żeby co jakiś czas mieszać ryż, gdyż łatwo może się przypalić. Łączny czas gotowania wynosi około 15-20 minut. Risotto jest gotowe, kiedy ryż jest miękki, ale jego ziarna są wciąż całe i jędrne, a potrawa ma kremową konsystencję. 
  5. Zdejmujemy rondel z ognia. Dodajemy skórkę otartą z cytryny, sok z cytryny, szczypiorek, przeciśnięty czosnek oraz groszek. Całość porządnie mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem. 
  6. Risotto podajemy razem z upieczonym kurczakiem. 

Smacznego :) 




 
Tarta jesienna

Tarta jesienna

Kochani, obchodzimy dziś Dzień Edukacji Narodowej i oprócz dnia wolnego od zajęć szkolnych jest to również okazja do podziękowania tym, którzy nas kształcą i mają do nas tyle cierpliwości. Ja postanowiłam podziękować poprzez wręczenie takiego 'kwiatka'. Nie byłabym sobą, gdybym pojawiła się na dzisiejszych dodatkowych zajęciach bez czegoś własnego! Właściwie, to mogę się podzielić z Wami tym przepisem dzięki swojemu nauczycielowi, który przed skonsumowaniem wypieku uwiecznił go na zdjęciach. Jest to miła niespodzianka i duża pomoc :) Wierzę na słowo, że tarta wyszła smaczna i już podaję Wam przepis :)

Składniki:
ciasto:

  • 300g mąki
  • 100g masła
  • 3 łyżki cukru pudru 
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • 3 łyżki mleka/wody 
nadzienie:
  • 5 dużych jabłek 
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki cukru (w zależności od rodzaju jabłek)
  • 1 łyżeczka cynamonu 
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki kardamonu 
  • 1 wiśniowa galaretka 
Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą w misce. Gotową masę owijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki.
  2. Jabłka myjemy, obieramy, a następnie kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy masło. Wrzucamy jabłka, które posypujemy cukrem i smażymy przez około 5 minut. Na koniec dodajemy wszystkie przyprawy i całość łączymy ze sobą. Tak przygotowane odstawiamy. 
  3. Wyjmujemy ciasto z lodówki. 3/4 rozwałkowujmy i wylepiamy dno tarty, które wcześniej smarujemy masłem. Spód podpiekamy przez 10 minut w 180 stopniach. Po tym czasie wykładamy jabłka, a z pozostałej części ciasta wykrawamy dowolne wzorki, którymi dekorujemy wierzch tarty. Ciasto ponownie wstawiamy do piekarnika na 30-40 minut- wierzch musi się ładnie zarumienić.
  4. Upieczoną tartę lekko studzimy, a następnie za pomocą pędzelka nakładamy galaretkę. Tak przygotowane ciasto wstawiamy na 2-3h do lodówki. Podajemy posypane cukrem pudrem.
Smacznego :)




Nutella w roli głównej- ciasteczka.

Nutella w roli głównej- ciasteczka.

Zdecydowanie nie lubię Was zostawiać na jakiś dłuższy czas. Nawet nie pod względem swojego bloga, ale blogów, które sama śledzę. Lubię sobie usiąść i w spokoju poczytać wpisy, zainspirować się. Weekend t dobry czas na takie rzeczy. W kolejce mam przeróżne przepisy, które czekają na swoją publikację, ale musicie być cierpliwi, pozwolić mi się lepiej zorganizować i wszystko się uda :)

Dzisiaj mam czekoladowe ciasteczka z dawką nutelli (= energii), więc z pewnością znajdą się jacyś miłośnicy tego typu wypieków. Właściwie pierwszy raz pojawiły się na Dzień Chłopca, ale nie udało mi się uchwycić ich na zdjęciach. Teraz są - możecie się częstować!

Składniki:
  • 1½ szklanki mąki
  • 130g masła
  • 150g nutelli
  • 1 jajko
  • ½ laski wanilii
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki sodki
  • ¼łyżeczki soli
 Przygotowanie:
  1. W misce ucieramy masło z nutellą na puszystą masę. Dodajemy jajko i  ziarna z laski wanilii. Stopniowo dodajemy wszystkie suche składnik. Po połączeniu składników przekładamy masę do szprycy
    i wyciskamy dowolne wzory, kształty na blachę wyłożoną papierem. 
  2. Ciasteczka pieczemy w 170-180 stopniach przez 25-30 min. Ciasteczka muszą być zarumienione. 
  3. Gotowe przekładamy na talerzyk do wystudzenia i zajadamy.

Smacznego :) 




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Życie ze Smakiem , Blogger