Jabłecznik niczym babci Natalii
Jabłecznika dawno nie jedliśmy, więc skoro mamy niedzielę to jest to dobra okazja na upieczenie takiego deseru. Nazwa wzięła się stąd, że ciasto przypomina mojemu tacie smak placka, który robiła jego babcia, a moja prababcia. Skoro tak twierdzi to musi tak być i bardzo mnie to cieszy.
Składniki:
ciasto:
nadzienie: Jabłka myjemy, obieramy, kroimy w grubą kostkę i wrzucamy do garnka. Podlewamy je delikatnie wodą i prużymy przez 10 minut, dodajemy cukier, mieszamy i zostawiamy na małym ogniu jeszcze przez 5 minut. Odstawiamy.
ciasto: wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą poprzez energiczne zagniatanie. Tworzymy kulkę, owijamy ją w ściereczkę i wstawiamy do lodówki na 30 minut.
piana: białka i cukier ubijamy ze sobą. Po paru minutach dodajemy mąkę i sól- dalej łączymy, aż piana stanie się sztywna. Odstawiamy do lodówki.
Kiedy ciasto odpocznie w lodówce dzielimy je na 2 części. Jedną częścią wyklejamy dno wcześniej wyłożonej papierem form. Ciasto posypujemy otrębami/bułką tartą. Wykładamy jabłka i posypujemy je cukrem pudrem. Delikatnie rozprowadzamy pianę. Drugą część ciasta ścieramy na tartce o grubych oczkach. Pieczemy w 160 stopniach przez 60 minut.
Składniki:
ciasto:
- 530g mąki
- 230g masła roślinnego
- 90g cukru
- szczypta soli i proszku do pieczenia
- 5 żółtek
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- 5 białek
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- 4 łyżki cukru
- 1kg jabłek
- 5 łyżek cukru
- cynamon
nadzienie: Jabłka myjemy, obieramy, kroimy w grubą kostkę i wrzucamy do garnka. Podlewamy je delikatnie wodą i prużymy przez 10 minut, dodajemy cukier, mieszamy i zostawiamy na małym ogniu jeszcze przez 5 minut. Odstawiamy.
ciasto: wszystkie składniki na ciasto łączymy ze sobą poprzez energiczne zagniatanie. Tworzymy kulkę, owijamy ją w ściereczkę i wstawiamy do lodówki na 30 minut.
piana: białka i cukier ubijamy ze sobą. Po paru minutach dodajemy mąkę i sól- dalej łączymy, aż piana stanie się sztywna. Odstawiamy do lodówki.
Kiedy ciasto odpocznie w lodówce dzielimy je na 2 części. Jedną częścią wyklejamy dno wcześniej wyłożonej papierem form. Ciasto posypujemy otrębami/bułką tartą. Wykładamy jabłka i posypujemy je cukrem pudrem. Delikatnie rozprowadzamy pianę. Drugą część ciasta ścieramy na tartce o grubych oczkach. Pieczemy w 160 stopniach przez 60 minut.
jabłeczniki są świetne, uwielbiam ciasta z jabłkami ;D
OdpowiedzUsuńNajlepsze :3
Usuńmusi być pyszny! :)
OdpowiedzUsuńOj jest, jest :D
UsuńNajlepszy!
OdpowiedzUsuńZawsze :>
Usuńjabłeczniki jakoś wogóle kojarzą mi się z babciami :D
OdpowiedzUsuńZ tym muszę się zgodzić :>
UsuńAaa, przypomniałaś mi, jak dawno nie jadłam już jabłecznika! Marzę o kawałeczku takiego jak Twój :D
OdpowiedzUsuńTo zachęcam do pieczenia! :D
UsuńWygląda pysznie, a ja bardzo lubię jabłeczniki:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :) Najlepsze ciacho :)
Usuńmmm jaka ilość jabłek! porywam, koniecznie kilka kawałków ;)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się! :)
Usuń