Babka pomarańczowa
Kochani, mam nadzieję, że babki Wam się nie znudziły. Ja mogę jeść je tak samo często, jak ciasta kruche! Zdaję sobie sprawę z tego, iż zaczął się sezon na rabarbar, ale jeszcze przyjdzie na niego czas ;) Dzisiejsze popołudnie umiliła nam babka, która spokojnie mogłaby nosić nazwę 'słonecznej'.
Udanego końca weekendu Wam życzę i spokoju dla maturzystów!
Składniki:
/inspiracja: magazyn "Moje gotowanie"/
- 2 pomarańcze
- 250g masła
- 90g cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 4 jajka
- 450g mąki
- 100g mąki ziemniaczanej
- 3/4 torebki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki mleka
- cukier puder do dekoracji
- Pomarańcze myjemy w gorącej wodzie, wycieramy do sucha, ścieramy skórkę, a następnie wyciskamy sok do szklanki.
- Masło miksujemy z cukrem i cukrem waniliowym na jednolitą masę. Stopniowo dodajemy skórkę z pomarańczy, a potem kolejno jajka. Miksujemy do momentu, aż znikną ślady żółtka w cieście. Mąkę i proszek przesiewamy i ponownie miksujemy, żeby pozbyć się wszelkich grudek. Wlewamy sok pomarańczowy i mleko, mieszamy i napełniamy ciastem wysmarowaną masłem formę*.
- Babkę wstawiamy do zimnego piekarnika na dolną półkę i pieczemy około 1h w temp. 180 stopni. Patyczkiem sprawdzamy, czy ciasto jest upieczone. Podajemy wystudzone i obsypane cukrem pudrem.
Mmm, wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio w babkach zakochałam, szybko mi się nie znudzą ;)
Dziękuję! Dobrze wiedzieć, więc zapraszam częściej :)
Usuńbabki nigdy się nie znudzą ;)
OdpowiedzUsuńpiękna babka! dla mnie to symbol wielkanocy i tylko wtedy pojawia się na moim stole :)
OdpowiedzUsuń