Drożdżówki z malinami i rabarbarem
Dzień dobry!
Podróż dobiegła końca. Ilości przebytych kilometrów po Londynie nie da się zliczyć, ale uwierzcie mi, że było tego całkiem dużo. Wszystkie typowe turystyczne punkty zostały zaliczone, ale również te mniej uczęszczane. Architekturą tego miasta mogłabym się zachwycać bez końca. Wszystkie kamienice i budynki licznych biurowców zrobiły na mnie niezwykłe wrażenie. W weekend przewija się przez Londyn sporo osób, więc tłok na ulicach jest ogromny, ale chyba można się przyzwyczaić do takiego trybu życia. Odbywaliśmy również podróż po obrzeżach Londynu i tam uroku również nie brakuje- nie mogłam przestać się zachwycać :) Jestem pewna, że jeszcze tam wrócę i będę mogła zobaczyć jeszcze więcej.
Jeśli chodzi o dzisiejszy przepis to postanowiłam wykorzystać zapasy z zamrażarki, gdyż niedługo zaczniemy korzystać ze świeżych owoców, więc nic nie może się zmarnować. Najlepszym pomysłem okazały się drożdżówki z dużą ilością kruszonki. Na śniadanie lub przekąskę sprawdzają się idealnie :)
Składniki:
Przygotowanie:
Podróż dobiegła końca. Ilości przebytych kilometrów po Londynie nie da się zliczyć, ale uwierzcie mi, że było tego całkiem dużo. Wszystkie typowe turystyczne punkty zostały zaliczone, ale również te mniej uczęszczane. Architekturą tego miasta mogłabym się zachwycać bez końca. Wszystkie kamienice i budynki licznych biurowców zrobiły na mnie niezwykłe wrażenie. W weekend przewija się przez Londyn sporo osób, więc tłok na ulicach jest ogromny, ale chyba można się przyzwyczaić do takiego trybu życia. Odbywaliśmy również podróż po obrzeżach Londynu i tam uroku również nie brakuje- nie mogłam przestać się zachwycać :) Jestem pewna, że jeszcze tam wrócę i będę mogła zobaczyć jeszcze więcej.
Jeśli chodzi o dzisiejszy przepis to postanowiłam wykorzystać zapasy z zamrażarki, gdyż niedługo zaczniemy korzystać ze świeżych owoców, więc nic nie może się zmarnować. Najlepszym pomysłem okazały się drożdżówki z dużą ilością kruszonki. Na śniadanie lub przekąskę sprawdzają się idealnie :)
Składniki:
- 500g mąki pszennej
- 25g świeżych drożdży
- 200ml mleka
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru
- 50ml jogurtu naturalnego lub maślanki
- 60g roztopionego masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 200g serka mascarpone
- 50g serka homogenizowanego naturalnego
- 300g malin
- 5 łodyg rabarbaru
- cukier drobny
- 180g mąki pszennej
- 125g roztopionego masła
- 60g cukru pudru
Przygotowanie:
- Robimy rozczyn- świeże drożdże kruszymy, dodajemy po łyżce cukru i mąki oraz parę łyżek ciepłego mleka. Wszystko mieszamy i odstawiamy na parę minut w ciepłe miejsce.
- Do garnka wsypujemy wszystkie składniki potrzebne do wykonania ciasta, łącznie z wyrośniętymi drożdżami- dokładnie zagniatamy. Uformowaną kulę obsypujemy na górze mąką i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
- Ser mascarpone łączymy z serkiem homogenizowanym oraz cukrem, aż powstanie gładka konsystencja. Rabarbar obieramy, kroimy w kostkę i zasypujemy cukrem, żebym delikatnie puścił sok.
- Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy. Dzielimy na na 12 części. Tworzymy okrągłe placki i na środku każdego układamy przygotowany ser i owoce. Czynność powtarzamy, a dodatkowo każdą bułkę posypujemy kruszonką.
- Bułeczki pieczemy w 190 stopniach przez 25-30 minut, aż ładnie się zarumienią. Zajadamy po delikatnym przestudzeniu i obsypaniu ich cukrem pudrem.
Wygląda smacznie ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę się zgodzić, dziękuję :>
Usuń