Bułeczki z karmelizowanymi truskawkami
Kochani, ponownie wkręciłam się w pieczenie drożdżówek, a te już robię trzeci raz, więc stwierdziłam, że w końcu wybiorę zdjęcia i podzielę się nimi z Wami :) Pierwszy raz piekłam je do pracy dla całej Cukrowej załogi i przypadły im do gustu, dlatego następne porcje były już dla rodziny i przyjaciół. Nie znam jeszcze osoby, która odmówiłaby sobie świeżutkiej bułeczki, a jeśli w grę wchodzą owoce to już serce skradzione, a przynajmniej moje. Oczywiście możecie wykorzystać inne dostępne owoce, jednak dla mnie truskawki wkomponowały się idealnie :)
ciasto:
- 600g mąki pszennej
- 25g świeżych drożdży
- 50g cukru
- 3 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
- jajko
- 270ml mleka
- 50g masła roślinnego
- szczypta soli
- 200g truskawek
- 50g masła
- 80g cukru
- szczypta cynamonu
- Robimy rozczyn- świeże drożdże kruszymy, dodajemy po łyżce cukru i mąki oraz parę łyżek ciepłego mleka. Wszystko mieszamy i odstawiamy na parę minut w ciepłe miejsce.
- Do garnka wsypujemy wszystkie składniki potrzebne do wykonania ciasta, łącznie z wyrośniętymi drożdżami- dokładnie zagniatamy. Uformowaną kulę obsypujemy na górze mąką i przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
- Truskawki myjemy i obieramy. Kroimy na pół (ewentualnie giganty na cztery części). W garnku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier i mieszamy do momentu, aż zbrązowieje. Wrzucamy truskawki i odrobinę cynamonu. Całość dokładnie ze sobą łączymy.
- Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy. Dzielimy je na dwie części. Każdą rozwałkowujemy. Pół nadzienia rozkładamy na pierwszą część ciasta i dokładnie rozprowadzamy. Zostawiamy po 4cm wolnego miejsca z każdej strony. Tworzymy rulon, który dzielimy na mniejsze kawałki. Tak przygotowane ślimaczki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Bułeczki pieczemy w 180 stopniach przez 25-30 minut, aż się zarumienią. Podajemy obsypane cukrem pudrem.
Pięknie wyszły :D
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te bułeczki ;) i przeglądamy tą samą prasę ;)
OdpowiedzUsuń