Placuszki mleczne.
Zauważyłam, że ostatnio jestem strasznie zakręcona. Zapominam co mam zrobić lub zapominam o dodaniu jakiegoś ważnego składnika do potrawy. Dzisiaj było tak samo, miały to być racuchy jogurtowe, ale wyszło jak wyszło i w sumie było pyszne :) Idealny początek dnia.
Składniki:
- 6 łyżek mąki ziemniaczanej
- 6 łyżek mąki kukurydzianej
- 3/4 szklanki mleka
- jajko
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru
- olej do smażenia
- 7 małych jabłek
- łyżeczka cynamonu
- Mieszamy ze sobą mąkę, proszek i cukier. Dodajemy mleko, jajko i miksujemy do uzyskania gęstej konsystencji, jeśli będzie zbyt gęsta należy dodać jeszcze troszeczkę mleka.
- Jabłka myjemy, obieramy, dodajemy cynamon, delikatnie podlewamy wodą i prużymy na małym ogniu.
- W tym samym czasie na rozgrzaną i natłuszczoną patelnię nakładamy ciasto. Smaży się bardzo szybko, więc robimy to najlepiej na małym ogniu, aby placuszki się przepiekły.
- Podajemy polane miodem, obsypane cukrem pudrem lub z przygotowanymi wcześniej jabłkami.
Jakie delikatne :) Muszą być przepyszne.
OdpowiedzUsuńmleczne? ech, pyszności
OdpowiedzUsuńMmm, rozpłynęłam się;D
OdpowiedzUsuńteż bywam czasem tak bardzo zakręcona, że zapominam o kluczowych składnikach :) a placuszki muszą być smaczne :)
OdpowiedzUsuńCzyli idealny sposób na wykorzystanie mąki kukurydzianej, z którą nie wiem, co zrobić :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają! bardzo lubie takie placuszki
OdpowiedzUsuńmm jakie śliczne i pyszne maleństwa ;d
OdpowiedzUsuńRobię takie tylko na maslańce. Pyszne są, aż za bardzo, bo zawsze ich za mało. :)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne placuszki :) coś dla moich dzieciaczków
OdpowiedzUsuńale cudaki! zapisuje przepis ;-)
OdpowiedzUsuń