Ciasto krucho-drożdżowe

Miałam zrobić dla Was mazurka, ale niestety jeszcze się nie zmobilizowałam. Nie zmienia to faktu, że zamierzam zrobić go w te święta, ponieważ mam już w głowie parę pomysłów. Póki co dzisiejsza receptura pochodzi z notesu mojej babci. Znalazłam ją całkiem niedawno i strasznie byłam ciekawa efektu, ponieważ nie pamiętam, żebym jadła coś podobnego. Oczywiście, trochę pomieszałam w przepisie, ale ciasto się udało i było pyszne. Do tego wykorzystałam trochę marmolady, która została jeszcze z Tłustego Czwartku! Dzięki temu efekt był zupełnie inny niż przy zwykłym cieście z dodatkiem jabłek.

Składniki:

• 2,5-3  szklanki mąki 
• 200g masła roślinnego 
• 4 jajka
• 1/2 szklanki cukru 
• 30g świeżych drożdży
• 3 łyżki wiórków kokosowych
• marmolada do posmarowania 
• 1,5-2kg jabłek

Przygotowanie:

1. Jabłka obieramy i prużymy- doprawiamy cukrem według własnych potrzeb. Odstawiamy. 
2. W misce/na stolnicy łączymy wszystkie składniki. Ciasto musimy być jednolite i niezbyt rzadkie.
3. Gotowe dzielimy na dwie części. Jedna idzie na spód blachy, następnie dajemy marmoladę, wykładamy jabłka, a na wierzch pozostałą część ciasta.
4. Całość pieczemy w 180 stopniach przez 45-60 minut. Wierzch musi być przyrumieniony. 
5. Podajemy wystudzone i obsypane cukrem pudrem. 

Smacznego :)