Rogaliki marchewkowo-pomarańczowe
Marchewkę jem codziennie, serio. Dlatego nikogo w domu nie zdziwił fakt, iż postanowiłam ją dodać do kolejnego wypieku. Było już ciasto, więc przyszedł czas na ciasteczka. Kruche rogaliki oprószone cukrem pudrem i do tego kubek czarnej kawy. Czy można lepiej zacząć dzień? :) Oczywiście, należy także wspomnieć o pachnącym wnętrzu, które skrywa w sobie nutę pomarańczy.
To jak, przekonałam Was do ich upieczenia?
Składniki:
- 250g masła roślinnego
- 280-300g mąki pszennej
- 2 łyżki cukru pudru
- 130g startej na drobnych oczkach marchewki
- 3 łyżki domowej konfitury z pomarańczy
- szczypta soli
- 150g serka typu Bieluch
- 2 łyżeczki kandyzowanej skórki z pomarańczy
- Na stolnicy energicznie zagniatamy kruche ciasto z podanych składników, a następnie owijamy je w folię i trzymamy w lodówce przez godzinę, żeby odpoczęło. Po tym czasie stolnice podsypujemy mąką, a ciasto dzielimy na dwie części. Każdą rozwałkowujemy na kształt prostokątna, który przedzielamy na pół i wycinamy trójkąty. Każdy trójkącik smarujemy odrobiną serka wymieszanego z kandyzowaną skórką, a następnie zawijamy ciasto zaczynając od szerszego boku.
- Tak przygotowane rogaliki przekładamy na blachę wyłożoną papierem. Pieczemy je w 180 stopniach przez 25 minut lub do momentu ich delikatnego zarumienienia.
- Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
ciekawi mnie polaczenie marchewki i pomaranczy w takich rogalikach :) chetnie schrupalabym kilka sztuk!
OdpowiedzUsuńProszę korzystać i zajadać :)
UsuńMnie przekonałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę w takim razie :)
UsuńWow, takich rogali to ja jeszcze nie jadłem. Muszę spróować :D
OdpowiedzUsuńPróbuj koniecznie i daj znać jak smakują :)
Usuń