Kruche ciasteczka z cytrynowym posmakiem.

 

Takie ciasteczka od dłuższego czasu kojarzą mi się ze świętami Bożego Narodzenia, może dlatego, że zazwyczaj w tym okresie je piekę. Postanowiłam to zmienić i nie iść tylko na łatwiznę, czyli wrzucić do miksera, wymieszać i już, chociaż takie wypieki też są pyszne <3
A wy jakie wolicie? Bardziej pracochłonne czy raczej te szybki w wykonaniu ?

Składniki:

• 250g mąki
• 1/2 kostki miękkiego masła
• 1 żółtko
• 3 łyżki śmietany 
• 2 łyżki cukru pudru 
• skórka ze startej cytryny
• 1 łyżeczka cukru waniliowego 
• szczypta soli

• pestki słonecznika
• pestki dyni 
• sezam 
• cukier
• białko do posmarowania ciasteczek 

Przygotowanie:

1. Na stolnicę wysypujemy wszystkie suche składniki. Robimy dołeczek, wbijamy żółtko, dodajemy masło i śmietanę. Zagniatamy do uzyskania jednolitej masy. Formujemy kulę i wstawiamy na 15 min do lodówki. 
2. W tym czasie włączamy i nagrzewamy do 180 stopni piekarnik oraz wykładamy blachy papierem do pieczenia. 
3. Ciasto wyjmujemy z lodówki, kroimy na 3 równe części i rozwałkowujemy na cienki placek. Następnie wyrabiamy foremką dowolne kształty, przekładamy na blachę, smarujemy delikatnie białkiem i posypujemy: cukrem, sezamem, pestkami dyni lub słonecznika.
4. Pieczemy przez około 10-15 min do czasu zarumienienia się ciasteczek. 
5. Podajemy jak ciasteczka lekko przestygną.

Smacznego :)