Jagodzianki

Kochani, dzisiaj kolejny debiut w mojej kuchni i tym samym na blogu! Mam dla Was jagodzianki i to nie byle jakie! Z dużą ilością nadzienie, o niezwykle maślanym smaku i żółtym kolorze! Niczym z cukierni, ale tutaj nie oszukuje mówiąc, że są pełne w środku! Póki co jest to pierwsza próba, ale z pewnością spróbuje jeszcze innych przepisów i ocenię, które są tymi najlepszymi :) 


Ciasto (jak zawsze) pomógł mi wyrobić mój brat, który w sprawach drożdżowych wypieków ma już doświadczenie. Nie wiem kto mi będzie pomagał, kiedy już się wyprowadzi! Chyba będę musiała wpraszać się do niego i będziemy kontynuować tradycję wspólnego pieczenia i tym samym wyjadania surowego ciasta, które ja spożywam zdecydowanie w  mniejszych ilościach niż on sam..


Składniki:
/inspiracja/


  • 19g świeżych drożdży 
  • 1/3 szklanki letniego mleka 
  • 500g mąki pszennej 
  • 50g cukru
  • 5 jajek w temp. pokojowej 
  • 350g miękkiego masła
  • 500g jagód
  • ew. cukier puder
 Przygotowanie:
  1. Drożdże kruszymy w miseczce, zalewamy letnim mlekiem, dodajemy łyżkę mąki i łyżeczkę cukru. Całość ucieramy i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż wyrosną. 
  2. W dużym naczyniu umieszczamy mąkę, cukier, 3 jajka i gotowe drożdże. Wyrabiamy ciasto. Dodajemy pozostałe jajka. Ciągle wyrabiamy, aż składniki dokładnie się połączą (ciasto będzie luźne i lepkie).
  3. Stopniowo dodajemy po łyżce masła. Kiedy cały tłuszcz wymiesza się z masą oprószamy je mąką, zawijamy folią, przykrywamy ręcznikiem i odstawiamy do wyrośnięcia. 
  4. Po około godzinie odgazowuję ciasto, uderzając w nie pięścią, przykrywam ponownie folią i wkładam do lodówki na noc.
  5. Rano wykładamy ciasto na obsypaną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na grubość 1 cm. Tniemy na kwadraty o boku 8 cm. Każdy kawałeczek dodatkowo spłaszczamy na dłoni, nakładamy jagody i ew. zasypujemy łyżeczką cukru pudru - zaklejamy i układamy zlepieniem do dołu. 
  6. Przygotowane bułeczki wstawiamy na 35 minut do piekarnika i pieczemy w 180 stopniach, aż się zarumienią. 
  7. Gotowe polewamy lukrem (łączymy wodę z cukrem pudrem i energicznie ucieramy) lub posypujemy cukrem pudrem. Są pyszne po delikatnym przestudzeniu!

Smacznego :)




Słodkie jagodowe lato

19 komentarzy:

  1. Świetne są te jagodzianki! *.*
    Wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż chce się zjeść:D uwielbiam jagodzianki, ale przyznam, ze jeszcze nie piekłam ich sama. Ale coś czuję, że niebawem się skuszę iii też nadzienia będzie po brzegi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama zbierałam się baaardzo długo do ich upieczenia, ale warto! :)

      Usuń
  3. jagodzianki to niczym konieczność - trzeba upiec latem :) pięknie wyglądają! choć pewnie smakują jeszcze lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem, że to podstawa lata :> Oj smakują..około 40 sztuk, to wciąż zbyt mało!

      Usuń
    2. właśnie to samo pomyślałam - jagodzianki trzeba chociaż raz upiec podczas lata :) najlepsze są takie cieplutkie <3

      Usuń
    3. Zdecydowanie najlepsze :>

      Usuń
  4. Ostatnio byłam w lesie, nazbierałam jagód i upiekłam takie jak tu pyszne drożdżówki :) polecam wszystkim

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie wyglądają :) Prawdziwa pychotka!
    Przepis dodaję do akcji
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie piekłam jagodzianek! Chyba muszę wypróbować bo wyglądają wyśmienicie! Zawsze ograniczam się do pierogów z jagodami ;) albo samych jagódek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj! Jak raz zrobisz to będziesz chciała tylko więcej! :>

      Usuń
  7. mmmniam... aż ślinka pociekła od samych zdjęć... :)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny przepis na nocne ciasto drożdżowe zapisałam do zrobienia ale zimową porą to tylko z dżemem jagodowy oczywiście własnej roboty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Życie ze Smakiem , Blogger