Tarta tatin z pigwą
Z całą pewnością spotkaliście się z tym owocem już parę razy, ale osobiście miałam problem, gdzie mogę go w pełni wykorzystać. Pomocą był dla mnie blog Dominiki. Czasami wystarczy więcej poszukać i znajdzie się rzecz, która jest w danej chwili potrzebna. Z tartą tatin miałam już styczność, ale sama zrobiłam ją pierwszy raz. Ciekawy sposób na podanie ciasta i bardzo nietypowy, więc można zaskoczyć gości :) Smaki są typowo jesienno-zimowe, więc teraz sprawdzi się idealnie!
Składniki:
ciasto:
Składniki:
ciasto:
- 180g mąki pszennej
- 30g cukru pudru
- 115g masła w temperaturze pokojowej
- szczypta soli
- 1 łyżka wody (opcjonalnie)
- 2 pigwy
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1 laska cynamonu
- 5 goździków
- 1/2 szklanki wody
- 5 łyżek cukru
- 3 łyżki masła
- Do szerokiej miski przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, cukier puder i skrapiamy łyżką wody. Zagniatamy ciasto i odkładamy d
o lodówki. - Umytą pigwę obieramy i kroimy w ćwiartki. W garnku gotujemy wodę, dodajemy 3 łyżki cukru, wszystkie przyprawy, a także owoce. Dusimy na małym ogniu przez 10-15 minut- pigwa nie może być zbyt miękka!
- Na patelni rozgrzewamy masło i karmelizujemy 2 łyżki cukru. Następnie przekładamy odsączone owoce i prużymy z obu stron. Tak przygotowaną pigwę przekładamy do formy. Na wierzch układamy rozwałkowane ciasto i staramy się zawinąć brzegi pod owoce.
- Tak przygotowane ciasto pieczemy przez 45-50 minut w 180 stopniach.
- Po upieczeniu formę przykryć talerzem i szybkim ruchem odwrócić ją do góry nogami. Gotowe!
Wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńA ja pigwy nigdy nie jadłam...