Pączki na karnawał.


Pączki pokazywałam Wam już rok temu TUTAJ dzisiaj jedynie chciałam przypomnieć przepis i pokazać nowe, świeżo upieczone pyszności przez moją mamę  :)

Składniki: 
  • 1 kg mąki
  • 10 żółtek 
  • 1 całe jajko 
  • 10 dag margaryny 
  • 10 dag drożdży 
  • 0,5 litra mleka (może się zdarzyć że będzie potrzebne więcej) 
  • 0,5 szklanki cukru 
  • torebka cukru waniliowego 
  • 2 łyżki spirytusu 
  • szczypta soli 
  • marmolada 
  • 4 kostki smalcu do smażenia 
Przygotowanie:
  1. Do dużego garna wsypujemy mąkę oraz sól. Żółtka, jajko i cukier ucieramy mikserem lub jakąś łopatką. Wlewamy do mąki. 
  2. Na małym ogniu rozpuszczamy margarynę i odstawiamy do przestygnięcie następnie dodajemy do garnka. 
  3. W garnuszku przygotowujmy drożdże. Do małego garnuszka wsypujemy pokruszone drożdże, około 2 łyżek mleka i 2-3 łyżek mąki. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce od wyrośnięcia. Następnie wlewamy do garnka. 
  4. Podgrzane mleko również dodajemy do powyższej mieszanki. 
  5. Kiedy wszystko znajduje się w garnku, wyrabiamy ciasto. Musi być gładkie i odchodzić od ręki. Gdy będzie za rzadkie dodajemy maki, gdy za gęste mleka. Ja zazwyczaj muszę dodawać mleka c:
  6. Po przygotowaniu ciasta, przykrywamy garnek ścierką i ostawiamy do wyrośnięcie. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. 
  7. Gdy ciasto wyrośnie wylewamy połowę na stolnicę i formujemy ręką wałek. następnie kroimy na równomierne kawałki, w zależności od tego jakiej wielkości chcemy mieć pączki. Formujemy płaski krążek, łyżeczką nakładamy troszkę marmolady i zlepiamy tworząc kulę. Tą czynność powtarzamy do wykorzystania całego ciasta. Gdy pączki gotowe zajmujemy się tłuszczem. Do garnka wkładamy 4  kostki smalcu i czekamy aż się roztopi. Następnie delikatnie wkładamy np po 6 pączków, pamiętajmy ze one urosną (!). Pączki na tłuszczu muszą 'pływać". Garnek przykrywamy czekamy około 8 min i przewracamy pączki na druga stronę za pomocą jakiegoś patyczka. Tym razem garnka nie przygrywamy. Czekamy,aż pączki się zarumienią i wyjmujemy na ręcznik papierowy, aby je troszkę odsączyć z tłuszczu. Tą samą czynność powtarzamy z następnymi paczkami, uważając aby się nie poparzyć i nie popryskać. 
  8. Czekamy aż troszkę ostygną, posypujemy cukrem pudrem i zajadamy.

Smacznego :) 



26 komentarzy:

  1. Pychota, pączusie mamy najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam każdego kto pączki robi sam. Ja nie żebym jakoś strasznie ich nie lubiła, ale nie na tyle aby samemu się męczyć. Gratuluje odwagi i wytrwałości :) Pączki wyszły pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praca jest tutaj akurat przyjemnością :) Szczególnie, że wie się na co się czeka :)

      Usuń
  3. Ja również dołączam się do przedmówcy i podziwiam!
    Ale domowe pączki smakują wybornie, o wiele lepiej niż te kupne.
    A najlepsze są tuż po wystudzeniu.
    Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Nawet bez dodatku cukru pudru są cudowne :)

      Usuń
  4. może się zbiorę i w końcu też zrobię

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze nigdy nie robiłam pączków! spróbuję z Twojego przepisu!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest karnawał, są i pączki! :) Wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie robiłam :P Może w tym roku się uda :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj i najlepiej z tego przepisu, ponieważ ZAWSZE każdemu wychodzą :)

      Usuń
  7. za pączkami to ja nie jestem niestety ,ale jak tobie smakują to wcinaj ;d heh ! poza tym idealne na zabawę karnawałową ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pączki jem tylko raz w roku właśnie w tym okresie, ponieważ innych niż te domowe nie ruszę! ;)

      Usuń
  8. Nigdy nie przepadałam za pączkami, ale Twoje wyglądają apetycznie :) Może po prostu ja nigdy nie miałam szczęścia trafić na dobre ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyś zjadła moje i mojej mamy to natychmiast byś je pokochała :)

      Usuń
  9. Oj, zjadłabym takiego pączka :) A Twój skubaniec prezentuje się smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się niestety skończyły, ale w sobotę kolejne smażenie ;)
      Dziękuje bardzo :)

      Usuń
  10. o nie, i teraz na wieczór będzie za mną chodziły pączki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze! Musisz w takim razie je upiec ;)

      Usuń
  11. Pączuchów jeszcze nie robiłam, ale mam nadzieję, że w tym roku mi się uda :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pączki mi jeszcze niestety dobre nie wyszły, mam nadzieję≤ że w tym roku się uda. Ale spróbuję dopiero na tłusty czwartek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj z tego przepisu, a z pewnością Ci wyjdą :)

      Usuń
  13. takie pączki domowej roboty muszą być pyszne! :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Musze udać się do cukierni, bo narobiłaś mi ochoty na pączusia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej zrób sama! O wiele bardziej Cię zadowolą :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Życie ze Smakiem , Blogger