Placuszki z kaszy jaglanej
W ostatnim czasie ciągle słyszę o cudownych właściwościach kaszy jaglanej. O jej wpływie na organizm, urodę, a także pracę mózgu. Stosowałam ją już parę razy i bardzo mi smakowała, ale na jakiś czas o niej zapomniałam, niestety. Skoro mam jeszcze troszkę wolnego to postanowiłam poeksperymentować z różnego rodzaju kaszami. Stąd dzisiaj na moim talerzu wylądowały takie placuszki.
Nie wiedziałam, że kasza w takiej postaci może być, aż tak smaczna :)
Składniki:
/2 porcje/
Nie wiedziałam, że kasza w takiej postaci może być, aż tak smaczna :)
Składniki:
/2 porcje/
- 4 łyżki kaszy jaglanej
- 2 łyżki mąki ryżowej
- 1 łyżka mąki kukurydzianej
- 1 jajko
- 1 jabłko
- 1 łyżeczka miodu
- serek waniliowy
- Kaszę prażymy w garnku około 4 minuty, aż zacznie wydobywać się z niej przyjemny zapach. Następnie zalewamy szklanką gorącej wody, odcedzamy. Zalewamy ją 3 szklankami wody i gotujemy, aż płyn całkowicie się wchłonie. Przekładamy do miski, dodajemy jajko oraz mąki- miksujemy. Masa powinna być gęsta.
- Na patelni rozgrzewamy oliwę i wykładamy po łyżce ciasta. Smażymy z obu stron.
- Cieplutkie podajemy z ulubionymi dodatkami. U mnie serek waniliowy, siemię lniane i maliny.
Składniki mi się podobają, muszę kiedyś zrobić takie placuszki :)
OdpowiedzUsuń