Bananowe muffinki jaglane
Cześć kochani! Mamy za sobą połowę października i o dziwo pogoda postanowiła być dla nas jeszcze trochę łaskawa! I chociaż nie warto uzależniać nastroju właśnie od tego czy jest słońce, czy może go brak, to wszyscy doskonale wiemy, że z nim zawsze łatwiej przeżyć nam dany dzień :) Dlatego dziś proponuję Wam pełne optymizmu muffiny, które są świetną propozycją na drugie śniadanie do naszego luch box'a lub jako forma deseru! *Jeśli akurat nie macie mąki jaglanej to spokojnie możecie użyć pszennej, ja jednak chciałam by były one bardziej wartościowe, a poza tym trzeba jakoś korzystać z tego, co już się zakupiło :)
Składniki:
/9 muffinek/
- 250g bananów (3 małe sztuki)
- 130g mąki jaglanej*
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 30g rozpuszczonego oleju kokosowego
- 1/3 szklanki mleka roślinnego
- łyżeczka cynamonu
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki syropu klonowego
- szczypta soli
- 3 łyżki suszonych bananów
- 50g mąki jaglanej
- 50g mąki pszennej
- 3 łyżki cukru pudru
- 25g rozpuszczająco oleju kokosowego
- 2 łyżeczki zimnej wody (lub tyle ile potrzeba do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
- Banana rozgniatamy widelcem, dodajemy tłuszcz oraz mleko i łączymy. W oddzielnym naczyniu mieszamy wszystkie sypkie składniki i łączymy z mokrymi produktami. Ewentualnie dosładzamy. W tym momencie dodajemy także suszone banany.
- Składniki na kruszonkę umieszczamy w miseczce i łączymy, aż powstanie grudkowata masa.
- Papilotki napełniamy przygotowanym ciastem do 3/4 wysokości i posypujemy kruszonką. Pieczemy w 180 stopniach przez 25-30 minut, aż wyrosną i się zarumienią. Przechowujemy w pojemniku. Smacznego!
Super muffinki:) Wypieki o bananowym posmaku zawsze do mnie przemawiają, więc podkradam jedną;):)
OdpowiedzUsuńZajadaj! :)
UsuńKocham muffinki! Wypróbuję ten Twój przepis i przygotuję sobie taką wersję słodkości do jutrzejszej kawki :)
OdpowiedzUsuńSuper! Daj znać jak wyszły :)
UsuńAle super się prezentują te muffinki :) Nic tylko próbować takie pyszności :P
OdpowiedzUsuń