Chałka z kruszonką
Domowa chałka- nigdy się nie znudzi, nigdy nie zawodzi! Zgadzacie się? Często słyszę, że wypieki drożdżowe zajmują zbyt dużo czasu, że często coś pójdzie nie tak jak trzeba i całe ciasto "do kosza". Jednak czy się z tym zgadzam? Zdecydowanie nie! Jasne, drożdżowe ciasto wymaga więcej czasu, ale to tylko kwestia wyrastania i ewentualnie jego wyrobienia. Kiedy już odpowiednio wyrośnie to wiadomo, że wszystko jest ok i musi się udać! Nie ma sensu się na starcie stresować i niepotrzebnie zamartwiać. Trochę chęci, skupienia, odpowiedniego doboru składników i wszystko pójdzie jak należy. Nie trzeba zaczynać od zaplatanych chałek czy innych warkoczy- spróbujcie zwykłego drożdżowca- WARTO!
Składniki:
- 500g mąki pszennej
- 25g świeżych drożdży
- 250ml ciepłego mleka
- 1 jajko + 1 żółtko
- 1/2 łyżeczki soli
- 5 łyżek cukru
- 4 łyżki masła
- 1 jajko do posmarowania chałki
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki masła
- Zaczynamy od przygotowania zaczynu: drożdże kruszymy do garnuszka, dodajemy 1/3 szklanki ciepłego mleka, łyżkę cukru oraz łyżkę mąki i wszystko ze sobą łączymy. Odstawiamy na 5 minut w ciepłe miejsce, aż drożdże wyrosną.
- W tym czasie robimy kruszonkę- wszystkie składniki umieszczamy w miseczce i zagniatamy w zbitą kulę, którą odstawiamy do lodówki.
- Do dużego garnka wsypujemy mąkę, cukier, sól. Dodajemy jajko roztrzepane z żółtkiem, wlewamy przygotowane drożdże, a na sam koniec mleko. Energicznymi ruchami zagniatamy nasze ciasto. Powinno to nam zająć do 10 minut- musi być gładkie i elastyczne. W razie potrzeby można dodać odrobinę mąki lub ciepłego mleka, ale nie za wiele- powoli i ciasto będzie miało odpowiednią konsystencję. Przygotowane obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczkę i umieszczamy garnek w ciepłym miejscu, żeby mogło wyrosnąć- potrwa to 1h-1,5h, więc cierpliwości :)
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na pół. Każdą dodatkowo na kolejne trzy. Formujemy podłużne wałki, z których zaplatamy warkocze. Obie chałki ponownie przykrywamy ściereczką i pozwalamy im odpocząć 30 minut. Po tym czasie smarujemy je roztrzepanym jajkiem i obsypujemy kruszonką/makiem/sezamem- jak wolicie :)
- Pieczemy je w 180 stopniach przez 50 minut (jednak należy to kontrolować, żeby nie była zbyt mocno spieczona) z funkcją grzania góra-dół. Po upieczeniu odstawiamy do ostudzenia i zajadamy.
Rewelacja☺
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiałam zawsze domowe chałki do tego jeszcze posmarowane masełkiem
OdpowiedzUsuńOj tak- ciepła chałka, masło i jeszcze miód! :)
Usuńnie ma jak domowa chałka! wyszła Ci pięknie:)
OdpowiedzUsuńa czekanie na drożdżowe by wyrosło na pewno rekompensuje cudowny zapach z piekarnika:)
Dziękuję :) Rekompensuje- zdecydowanie :)
UsuńSmak dzieciństwa :). Wygląda pysznie :).
OdpowiedzUsuńO tak. Domowa chała, odrobina masełka i kakao. Rozmarzyłam się. Dziękuję:))
OdpowiedzUsuńOj tak,kakao lub ciepłe mleko to obowiązek!
Usuń