Szarlotka z rozmarynem



Pewnie nie jedni z Was myślą już o piernikach, pierniczkach i innych korzennych wypiekach. Ja jednak pozostaje jeszcze w jesiennym klimacie i ratuje siebie oraz bliskich szarlotką. W ostatnim czasie było jej zdecydowanie za mało! Oczywiście nie mogło być zbyt tradycyjnie, więc w ruch poszła mąka ryżowa, a nawet rozmaryn, którego wcześniej do wypieków specjalnie nie używałam. Okazał się wspaniałym i aromatycznym dodatkiem, więc jeśli macie ochotę na coś innego to zapraszam do wspólnego pieczenia :)

Składniki:Spód:
  • 230g mąki pszennej
  • 150 g mąki ryżowej
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 230g masła roślinnego
  • 1 jajko
Wierzch:
  • 150 g mąki pszennej
  • 100 g mąki  ziemniaczanej
  • 150 g wiórków kokosowych
  • 50 g cukru pudru
  • 180 g masła (schłodzonego)
 Jabłka:
  • 2 kg kwaśnych jabłek (np. szara reneta)
  • 3 łyżki miodu lipowego (do smaku)
  • 2 łyżki cukru  z prawdziwą wanilią
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • szczypta suszonego  tymianku

Przygotowanie

  1. Spód: Do miski przesiać obydwie mąki, dodać cukier i pokrojone na kawałki masło. Rozetrzeć do powstania kruszonki, a  następnie dodać jajko i szybko zagnieść ciasto łącząc wszystko w jednolitą kulę. Ciasto włożyć do lodówki na 1 godzinę. Rozwałkować i przenieść  do formy wcześniej wyłożonej papierem. Spód podziurkować widelcem i posypać np otrębami.
  2. Wierzch: do miski przesiać obydwie mąki, dodać wiórki kokosowe, cukier i pokrojone zimne masło. Rozcierać palcami masło z resztą składników aż powstanie sypka kruszonka. Wstawić do lodówki. 
  3. Jabłka: obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Do garnka wlać odrobinę wody, dodać jabłka, cynamon i cukier waniliowy. Zacząć podgrzewać i dodać miód.  Smażyć przez około 15 minut od czasu do czasu mieszając aż jabłka będą miękkie i zaczną się rozpadać. Na koniec dodać tymianek.
  4. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Wyjąć formę z ciastem z lodówki i wyłożyć jabłka. Posypać kruszonką, wstawić do piekarnika i piec przez około 50 - 55 minut lub do czasu aż wierzch i spód będą lekko zrumienione. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem i podawać z lodami- zaleta szarlotki jest taka, że nie trzeba czekać,aż ostygnie :)  Uważajcie- świeżutka może się delikatnie rozpadać, ale i tak jest pyszna! :)
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Życie ze Smakiem , Blogger